To wciąż serial wart obejrzenia, momentami błyskotliwy, miejscami odważny, ale już nie przełomowy. Tym razem więcej w nim aspiracji niż celności.
przeczytaj recenzję
„Bez przebaczenia” jest mglistą i pozbawiona głębszego wyrazu opowieścią o lokalnych animozjach, które mają swoje korzenie w skomplikowanej przeszłości
przeczytaj recenzję
Coraz więcej bzdur scenariuszowych. Tak to jest jak się coś ciągnie przez ponad siedemset odcinków. Sytuacje wręcz nie możliwe, żeby się wydarzyły. Oj producenci, chyba się wyczerpują pomysły.
Odcinek w porządku. Pomysł z tą żywą rzeźbą bardzo oryginalny. Sama intryga kryminalna też ciekawa. Ogólnie to jeden z ciekawszych odcinków Ojca Mateusza.