Urocze lata osiemdziesiąte i uroczy film. Niesamowity film, bardzo życiowy i refleksyjny. Aktualne też dzisiaj. Znakomite aktorstwo początkujących jeszcze aktorów i aktorek.
Może być. Na plus całkiem widowiskowe pojedynki, nawet wyraziste postacie, ładne kostiumy i plenery oraz ogólnie klimat. Na minus jednak tak istotny aspekt jak fabuła, która momentami wydaje się niedorzecznie głupia i mało logiczna. Historia po sześciu odcinkach urwana. Ciekawe, czy doczeka się drugiego sezonu.
Mimo wszystko szkoda mi tego chłopaka. Interesujący odcinek, chociaż znowu nie zabrakło durnych i denerwujących mnie sytuacji. Sama intryga z tą gra szachową ciekawa.
W porządku odcinek Ojca Mateusza. Nieźle się ogląda. Anna Cieślak, bardzo ładna, fajnie zagrała. Karol Pocheć też dobrze. Co ciekawe reżyserem jest Żmijewski, a wyszło całkiem dobrze.